Aktualności
Przyczyny eliminacji chorych żubrów w Puszczy Knyszyńskiej
Selekcja żubrów, stanowi część całego procesu hodowli. Stan zdrowia wszystkich wolnych stad żubrów jest oceniany podczas cyklicznych spotkań specjalnej komisji ekspertów. Dzięki uważnej obserwacji zwierząt eksperci są w stanie określić, które z nich zagrażają dobru całej populacji albo są narażone na zbyt wielkie cierpienie z powodu zaawansowanej choroby czy rany.
W skład komisji wchodzą: naukowcy, lekarze weterynarii, specjaliści z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku, Białowieskiego Parku Narodowego i Lasów Państwowych. Na podstawie ich rekomendacji nadleśnictwo opiekujące się stadem występuje z wnioskiem o eliminację do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Cała operacja jest starannie przygotowywana - nigdy nie zabija się zwierzęcia w miejscach dokarmiania ani w obecności innych członków stada. Eliminacji – oczywiście tylko konkretnego, wskazanego przez weterynarza zwierzęcia - może dokonać jedynie osoba z odpowiednimi uprawnieniami.
W 2018r. dyrektor generalny Lasów Państwowych wydał zakaz sprzedaży eliminacji żubrów i zakaz ten nadal obowiązuje. Koniecznego odstrzału dokonuje wyłącznie uprawniony do posiadania i używania broni myśliwskiej pracownik nadleśnictwa, w ramach swoich obowiązków służbowych.
Nadleśnictwo Krynki pod koniec 2019 r złożyło wniosek do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska na eliminację maksymalnie do 20 osobników żubrów ze stada wolnościowego. Nie zawsze dokonuje się ostatecznie wszystkich odstrzałów, o które nadleśnictwo wnioskowało.
Eliminacja niektórych osobników żubrów jest przykrym, lecz niezbędnym działaniem od początku przywracania żubra polskim lasom. Podobne działania podejmowane są również przez Białowieski Park Narodowy na terenie Puszczy Białowieskiej.
Tak na terenie parków narodowych, jak i w lasach pod zarządem LP, eksperci typują do odstrzału z hodowli zagrodowych oraz stad wolnościowych osobniki chore, które nie mogą być poddane leczeniu (zwłaszcza jeśli są to choroby zakaźne, stanowiące zagrożenie dla przyszłości całego stada), z urazami lub wadami uniemożliwiającymi im normalne życie, odrzucane przez pozostałe żubry, a także te, które wykazywały agresję w kontaktach z człowiekiem. Dodatkowo, w niektórych lokalizacjach, takich jak Puszcza Borecka czy Knyszyńska, pojemność siedliska jest za mała, żeby wykarmić całe, rosnące stado i wtedy eliminuje się pojedyncze, najsłabsze albo schorowane zwierzęta. Są to sytuacje, gdy interes całej populacji musi być przełożony nad interes pojedynczego osobnika, bowiem – choć przybywa ich szybko i populacja ogromnie się rozrosła – żubry są nadal gatunkiem zagrożonym.
Odstrzał jest zawsze ostatecznością. W ramach realizowanego wspólnie z naukowcami z SGGW projektu kompleksowej ochrony żubra, Lasy Państwowe przede wszystkim starają się zmniejszyć przegęszczenie istniejących i stale rosnących stad poprzez tworzenie nowych, takich jak powstałe nowe stado w Puszczy Augustowskiej.
Na przykład w Puszczy Knyszyńskiej, po przeglądzie stada przez komisję ekspertów w październiku 2019 roku, przewidujemy przyrost na poziomie 25 osobników. Przyrost naturalny będzie więc wyższy niż ewentualne eliminacje, nawet gdyby nadleśnictwo wykonało maksymalną liczbę odstrzałów, o jaką wnioskują, jest to jednak rzadka sytuacja – w praktyce faktyczna liczba dokonanych odstrzałów jest mniejsza.
Żubry przedstawone na zdjęciach cierpią - najprawdopodobniej - na nekrotyczne zapalenie napletka [NZN] oraz grzybicę.
NZN prowadzi do obumarcia przylegających do prącia tkanek. W konsekwencji może dojść nawet do autoimputacji prącia. Zwierzę ma też trudności z opróżnianiem pęcherza z moczu. Organizm się go nie pozbywa i mocz stoi w moczowodach. Inne substancje nieprzyswajalne dla organizmu mogą być wydalane innymi drogami, natomiast mocz wydalany jest tylko przez układ moczowy. Zalegający w organizmie mocz może spowodować chorobę zwaną mocznicą.
Chory na NZN żubr stale odczuwa silny ból. Żubry jako przeżuwacze muszą kłaść się aby strawić pokarm. Gdy chorujący na NZN żubr się położy, to miejsca pozbawione grubej skóry dotykają lub szorują o podłoże. Towarzyszy temu ból, a takie odsłonięte miejsca ciała są zanieczyszczane i może dojść do infekcji ropnej. Zimą, chory, odsłonięty napletek może być nawet przymrożony do podłoża, pod naciskiem wagi ciała.
Choroba NZN dotyka głównie dojrzałe byki. Cierpiący na NZN żubr, stale odczuwający ból, po pewnym czasie musi paść.